„TOŻSAMOŚĆ” FRANCIS FUKUYAMA

Francis Fukuyama jest amerykańskim filozofem, politologiem i ekonomistą, badaczem stosunków międzynarodowych i zagadnień związanych z przemianami ustrojów zachodzących we współczesnym świecie oraz pisarzem. Urodzony w 1952 r. w Chicago, jest synem japońskich imigrantów.

Wydana w 2019 r. „Tożsamość” opisuje mechanizmy i wartości rządzące polityką, wśród których wyróżnia tożsamość, która w jego przekonaniu stanowi obecnie, chyba jak nigdy wcześniej, podłoże wielu zjawisk politycznych. Pisze zarówno o jej głębokim kryzysie, jak też stwierdza niemożność ucieczki od myślenia o sobie i społeczeństwie w kategoriach tożsamościowych. Łącząc filozofię z obecną sytuacją globalną podkreśla znaczenie kwestii tożsamościowych w kreowaniu polityki. Chociaż tożsamość zdaje się głęboko zakorzenioną, nie jest dla Fukuyamy ani stała, ani dana na zawsze dzięki pochodzeniu i tradycji. Może być użyta zarówno do dzielenia, ale i integrowania.

Fukuyama dostrzega ważną rolę tożsamości w wielu współczesnych ruchach społecznych, w tym ruchach nacjonalistycznych i populistycznych. Jednocześnie zwraca uwagę, iż idee, poglądy wybitnych jednostek, które dały w przeszłości początek wielkim przemianom na najważniejszych płaszczyznach życia przestały być aktualne w obecnej rzeczywistości. Polityka tożsamości stanowi temat bieżący, który przeniknął do kultury powszechnej i nie dotyczy już wyłącznie tego, na kogo i jaką partię głosujemy. Nie wszystko wprowadzone kiedyś można dzisiaj uznać za wartościowe lub stałe, a pojawianie się nowych systemów może obalać poprzednie. Zmiany, niezadowolenie są motorem szukania kolejnych rozwiązań. Odwołując się do filozofów różnych epok, takich jak Platon, Hegel, Nietzche i Rousseau dowodzi, że społeczeństwo, co jakiś czas przechodzi zmiany i transformacje.

W swojej analizie autor rozbiera na czynniki pierwsze, choroby współczesnych państw. Przedstawia powstanie dzisiejszych demokracji i dojście do głosu różnych grup społecznych domagających się uwagi, uznania swoich praw: osób definiujących się jako LGBT, kobiet, uchodźców, mniejszości narodowych. Wyraźnie sympatyzuje z marginalizowanymi grupami pisząc, że uprzywilejowani często nie dostrzegają, jak krzywdzą innych swoimi działaniami. Sugeruje nadejście ery, w której to poczucie odrzucenia napędza ruch w społeczeństwie. Stara się wyjaśnić źródła współczesnych autorytaryzmów, wskazuje możliwe ich następstwa, a także sposoby przeciwdziałania niekorzystnym zmianom.

Zauważa, iż zapomniano o potrzebie uznania godności człowieka bez względu na status społeczny, religię, orientację seksualną czy pochodzenie dodając, iż liberalna demokracja może znów stanąć na nogach, jeśli ekonomia przestanie być głównym (jeśli nie jedynym) tematem zainteresowania możnych tego świata. W obecnej batalii tożsamościowej, można odnieść wrażenie, że lewa strona politycznej sceny koncentruje się na promowaniu interesów wielu wcześniej wykluczanych grup, a prawa opowiada się za patriotyzmem i ochroną tradycyjnej narodowej tożsamości, bardzo często wynikającej z określonej rasy, etniczności czy wyznawanej religii. Nie widzi jednak przesłanek by formułę liberalnej demokracji uznać za wyczerpaną, zachęca jednak do naprawienia jej "wypaczeń".

Chociaż trudno odmówić Fukuyamie erudycji i polotu, to jednak jego zestawienie problemów dzisiejszego świata z tożsamością jest dość pobieżne i płytkie. Pozycji tej brakuje nieco głębszej warstwy eksplikatywnej i konkretnych wniosków. Ponadto autor zdaje się nie dostrzegać, że ważnym składnikiem buntu społeczeństw jest niechęć do elit, także tych związanych z liberalną demokracją. Kiedyś dowodził wszak, iż liberalna demokracja stoi u drzwi ostatecznego triumfu, a jednak sprawy mocno się pokomplikowały w spolaryzowanym, dotkniętym wojnami i różnorodnymi kryzysami świecie.

 

Autorka tekstu i zdjęcia: Anna Hudyka. Recenzję oraz fotografię przygotowano na zlecenie Miejskiej Biblioteki Publicznej im. Marii Kozaczkowej w Dąbrowie Tarnowskiej w ramach odbywania stażu.