"Tańczące niedźwiedzie" w DKK
Podczas spotkania 21 lutego br. członkowie DKK dyskutowali o zbiorze reportaży Witolda Szabłowskiego pt. „Tańczące niedźwiedzie”. Autor jest reporterem "Gazety Wyborczej" i laureatem wielu prestiżowych nagród. Za swoje teksty jako pierwszy polski dziennikarz prasowy otrzymał Nagrodę Dziennikarską Parlamentu Europejskiego oraz wyróżnienie specjalne im. Anny Lindh dla dziennikarzy zajmujących się krajami Morza Śródziemnego. Jest laureatem m.in.: nagrody im. Beaty Pawlak i im. Ryszarda Kapuścińskiego. Jego debiut "Zabójca z miasta moreli. Reportaże z Turcji" z 2010 roku był nominowany do Nagrody Literackiej Nike, a w Stanach Zjednoczonych został uznany za jedną z najważniejszych książek przetłumaczonych na język angielski w 2013 roku.
„Tańczące niedźwiedzie” Witolda Szabłowskiego, to przejmująca historia, która nie pozostawi obojętnym nikogo, kto się z nią zetknie. Autor opisuje w niej sytuacje tytułowych zwierząt, ich Romskich właścicieli zamieszkujących Bułgarię tzw. „niedźwiedników” trudniących się od pokoleń tresurą zwierząt oraz tych, którzy walczą o ich wolność. Po wejściu Bułgarii do Unii Europejskiej Austriacka Fundacja „Cztery Łapy” postanowiła odebrać zwierzęta i zbudować azyl, w którym uczy je wolności. Dziennikarz ze szczegółami przedstawia smutne historie poszczególnych niedźwiedzi. Czytelnik odnajdzie w nich, obok punktu widzenia samego autora, również perspektywę bułgarskich Romów i pracowników Parku w Belicy. W drugiej części omawianej pozycji autor opisuje historie ludzi, którzy zostali wychowani przez państwo. Są oni mieszkańcami różnych krajów, które łączy podobna przeszłość przeobrażeń ustrojowych. Są to osoby, które doświadczyły reżimu, wiedzą czym jest strach i zdają sobie sprawę z tego, że wciąż nie są wolni. Ich umysły przesiąknięte są ideologią, którą trudno ignorować. Dopiero podczas takiej podróży można dostrzec, że wszyscy są niczym tańczące niedźwiedzie - dla jednych wolność jest zbawieniem, a dla innych udręką, z którą nie mogą sobie poradzić. Tytułowy „tańczący niedźwiedź” – staje się symbolem zniewolenia wewnętrznego, od którego nie sposób uciec, nawet mając przed sobą cały szeroki horyzont.
Omawiana książka wywołała ożywioną dyskusję wśród uczestników spotkania. Pomimo różnorodnej interpretacji „Tańczących niedźwiedzi” wszyscy zgodnie stwierdzili, że książka jest warta polecania. Podczas kolejnego spotkania rozmawiać będziemy o książce „Sonata Gustawa” autorstwa Rose Tremain.